Wzrost rangi seksu

Wzrost rangi seksu (jak i innych wartości witalnych) w stosunku do pozostałych wartości współczesnego człowieka wpłynął prawdopodobnie najsilniej – i to w specyficzny sposób – na renesans rytuału i obrzędu, nie mówiąc o micie. W wielu kulturach obrzędy, obok standaryzacji regulującej aktywność seksualną, miały też okresowo charakter „klapy bezpieczeństwa” i przyzwalały na nieskrępowaną aktywność seksualną (przykładem – noc świętojańska). Ta zasada organizacyjna obrzędu jest dziś szczególnie znacząca. Obserwujemy wyraźne dążenie do organizowania sytuacji, które umożliwiłyby nieskrępowaną aktywność seksualną, ale w kontekście takiej rytualizacji, która jest stymulatorem koncentracji zainteresowań i różnych form pobudzenia (operowanie światłem, dźwiękiem, obrazem, filmem, środkiem farmakologicznym i alkoholem przyjmowanym w wyszukanych formach). Nie jest to już prosty pierwiastek

W dyskusji nad transplantacją narządów („Etyka’’ 1969, nr 4) podano znamienny przykład oporów przed wykonaniem rozkazu wojskowego dotyczącego zdjęcia butów poległym i założenia sobie, bo żołnierzom groziło odmrożenie kończyn. Rozkazu nie wyłconano, odniesiono się do niego z odrazą, choć pragmatycznie ważniejsze były nogi kolegów, niż buty na nogach zmarłych. W świetle etyki godnościowej, zmarłym przysługuje szacunek po śmierci i wykonanie rozkazu byłoby okazaniem braku tego szacunku. orgiastyczny, jako komponenta obrzędowości tradycyjnej kolektywnej, ale wyszukane manipulowanie kulturotechniczne orientowane indywidualistycznie. W klasycznej formie ten typ rytualizacji i obrzędu występuje w seksie grupowym (Bartell, 1971), w grupach zabawowych podkultur młodzieżowych, ekskluzywnych środowiskach dobranych według kryterium zawodu, ideologii czy statusu majątkowego.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>