Historia Jack’a

Ale gdyby był pozostawiony sam sobie w nieogrzewanym mieszkaniu, mógłby nawet umrzeć. Incydent byłby do uniknięcia, gdyby syn dopilnował, żeby mieszkanie Maxa było normalnie ogrzewane albo pomógł mu przeprowadzić się na jakiś czas do innego – ciepłego. Nawet w tymże mieszkaniu Max byłby mniej narażony, gdyby się odpowiednio grubo ubierał i często popijał coś gorącego. Gdy zaś syn zauważył pierwszy raz zmiany w zachowaniu ojca, powinien był zaprowadzić go do lekarza, a nie poprzestać na konsultacji przez telefon. Już wtedy mogła być postawiona prawidłowa diagnoza i udzielona właściwa pomoc. Tymczasem zaordynowane telefonicznie środki uspokajające dodatkowo tłumiły i tak upośledzoną u Maxa czynność mózgu. Następny przypadek pacjenta ukazuje problem hipotermii z jeszcze innej strony i też jest pouczający. Jack był komiwojażerem podróżującym po północnowschodniej części kraju. Przemierzał samochodem rejon wielkości kilkuset mil kwadratowych. Pewnego mroźnego zimowego dnia, będąc na trasie w czasie ostrej burzy śnieżnej, uznał w którymś momencie, że dobrze by było zwiększyć przyczepność opon. Zatrzymał się więc, wyjął z bagażnika łańcuchy i zaczął zakładać je na koła. Miał na sobie tylko garnitur, toteż było mu zimno, a najbardziej zmarzły mu kolana oraz ręce – pracował na klęczkach i bez rękawiczek. Nie przejmował się tym jednak zbytnio, ponieważ wiedział, że za chwilę znajdzie się w ciepłym samochodzie. Wszystko zajęło mu jednak więcej czasu, niż się spodziewał, i kiedy wsiadł do samochodu, nie mógł zapalić zmarzniętego silnika. Było prawie dwudzieścia stopni mrozu, wiał ostry, przenikliwy wiatr, a on w przemoczonych spodniach stał koło samochodu i machał zmarzniętymi i mokrymi od śniegu rękami na przejeżdżające samochody. Żaden jednak się nie zatrzymał, nie było ich zresztą wiele. Jack nie wiedział, co robić. Nie miał w samochodzie żadnego dodatkowego ubrania.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>